
Astrix - Artcore | Label: HOM-Mega Productions [hmcd 037] |  1. Poison
2. Infected Astrix (Monster rmx)
3. Tweaky
4. Techno widows
5. Artcore
6. On fire
7. Underbeat
8. Sex style
9. Beyond the senses
Najnowszy (drugi) album w dorobku izraelczyka Avi Shmailov a’ka Astrix.
Tym razem Avi przygotował na płycie 9 utworów z których kilka było już dość dawno grane na imprezach.
Astrix nagrał bardzo dobry album taneczny i w sumie każdy z tych 9 utworów nadaje się do grania podczas szczytowych momentów imprez. Full On w bardzo dobrym wydaniu, który nie „pizga” różnymi jazdowymi dźwiękami przez co płyta bardzo mi się spodobała.
Album otwiera „Poison” który nie wyróżnia się niczym szczególnym, ot tak utwór do zabawy bez większych emocji. Astrixowy beat, melodyjka , jakiś synth i wszystko złożone w całość.
Numer dwa na płycie to „Infected Astrix (Monster rmx)” który niewiele różni się od swojego poprzednika poza tym, że dodany został wokal oraz mamy inne melodyjki, jak tytuł wskazuje przy utworze wspólnie z Astrixem majstrowali panowie z Infected Mushroom.
Lecz wreszcie natrafiamy na „Tweaky” i tutaj zaczyna się już coś dziać. Przefiltrowana gitarka dodaje utworowi odpowiedniej szybkości podczas której można wysoko odlatywać. A po środku delikatna przerwa na zaczerpniecie energii i ponowne melodyjne przyśpieszenie .
Sprawia to ,że utwór ten w sam raz nadaje się na doprowadzenia do publiki do czerwoności.
„Techno windows” to czwarty utwór na płycie który podobnie jak „Tweaky” zawiera sobie w riff gitarowy. Jest on dość ciekawie wpleciony w całość. Sprawiając ,że utwór z wieloma ciekawymi dźwiękami ponownie nadaje się na szczytowe momenty imprez.
Tytułowy „Artcore” niczym nie zachwyca. Momentami stylizowany na utwory Cosmy, jednak to nie to samo. Melodia jest, odpowiedni beat, jednak niczym nie powala....czegoś w tym utworze brakuje.
Utwór szósty to kawałek na szkolną „szóstke” „On Fire” bo o nim mowa od samego początku do końca jest rozpędzony i posiada wszystkie elementy które gwarantują wysokie loty.
Niby skromny skład, bowiem tylko szybki beat ,a po środku riff gitarowy a’la Talamasca w „Arise” jednak ma to w sobie porządnego kopa.
Numer siedem to „Underbeat“ który jest kolejnym bardzo dobrym utworem na tej płycie.
Marszowy beat przez cały utwór czyli „patataj patataj patataj” a po środku bardzo ciekawy efekcik w postaci „ryku” który doprowadza do ciekawych stanów. A później znów „patataj patataj patataj” i znów efekcik „ryku” tyle, że znacznie dłuższy. W sumie utwór prosty jednak ma w sobie „to coś”.
Kończące płytę utwory „Sex Style” oraz „Beyond The Senses” niczym szczególnym się nie wyróżniają , a ostatni „Beyond The Senses” oczywiście jak przystało na szanującego się izraelskiego artystę jest w klimatach chill out’owych , momentami słychać w nim wiele ze Shpongle.
Tak jak wspomniałem na początku nie jest to może płyta rewelacyjna, ale jest na pewno dobra i trzyma poziom - idealnie nadaje się na parkiety. | Tracklista: 1. Poison
2. Infected Astrix (Monster rmx)
3. Tweaky
4. Techno widows
5. Artcore
6. On fire
7. Underbeat
8. Sex style
9. Beyond the senses | Styropian [Psylesia Crew] |
| |

|

|

 | 12-12-2009, sobota - John B on D'n'B Legends Zanzibar, Chorzów | |  | 18-09-2009, piątek - Wake up BB Piwnica Zamkowa, Bielsko Biała | |  | 21-08-2009, piątek - Otwarcie Klubu Nieformalnie Nieformalnie, Jaworzno | |  | 26-06-2009, piątek - Sizeer Party - adidas Vespa Electric Cafe, Jaworzno | |  | 22-05-2009, piątek - Przeplataniec – urodziny Electric Cafe / dzień I Electric Cafe, Jaworzno | |
|

|
|